|
Recenzja płyty "Extra Pan" zaczerpnięta z kwartalnika RUaH (12/2000)
Od nagrania ostatniej płyty zespołu HOUK minęło już pięć lat.
"Nie spodziewałem się, że to tak będzie, ale tego się już nie da zmienić.
Widocznie tak musiało być. W ciągu tych pięciu lat musiałem przejść pewną
drogę, żeby z perspektywy różnych doświadczeń, które przeżyłem, zrobić płytę
będącą zupełnie świeżym materiałem" - wyznaje lider grupy Darek Malejonek.
Oto na półki sklepowe trafiła najnowsza produkcja grupy zatytułowana "Extra Pan"
Teksty na płycie to poruszające oparte na Ewangelii opowieści o życiu i o Bogu.
Szkoda, że wiele z nich zaśpiewanych jest po angielsku. Jest też jedna piosenka
humorystyczna: tytułowy numer zaśpiewany po... czesku (no..., przynajmniej
w zamierzeniach).
Ciężkie, bliskie thrashowi riffy (wzmocnione ekspresyjną perkusją, za którą
zasiadł Maciej "Ślimak" Starosta) łączą się tu z pulsacją reggae (na płycie
znajdziemy m.in. cover "Children Of The Revolution"), a chrześcijański
przekaz z typowo rockową ekspresją Maleo.
Zespół zadebiutował w roku 1992 płytą "Soul Ammunition" i osiągnął duży
sukces, który odbił się szerokim echem nie tylko w Polsce. Grupa gościła
nawet na antenie MTV. Maleo często bardzo udanie prezentuje się w różnych
wcieleniach muzycznych (mi.in. Izrael, Kultura, Armia, Moskwa, 2Tm2,3 i
solowy projekt "Maleo Reggae Rockers"), ale na pewno dobrze się dzieje,
że wiernie powraca do tego związanego z Houkiem.
(jak)
|